Co to inteligentna wycena w adsense i jak z niej wyjść?
Inteligentna wycena w google adsense to filtr, który dotyka, albo powinien dotykać strony o słabej jakości klików, użytkowników. Jest to zrozumiałe podejście Alphabet do rynku reklamy. W końcu to oni mają ponad 30% rynku reklamy online, zaś reklamodawcy coraz bardziej zwracają uwagę na miejsca w których ich brand się pojawia. O tym i o karze jaka mnie dotknęła przeczytasz w reszcie artykułu.
Od ponad 4 lat jestem zainteresowany branżą nauki online. Jak dobrze wiecie, stawki za kliknięcie w reklamę potrafią wahać się w okolicy 20 groszy. Żadna rewelacja! Dwa dni temu mój niszowy portal o nauce języka (o średnim cpc 0,5 zł – efekt dobrze nakierowanego ruchu) dotknął potwór inteligentnej wyceny. W ciągu kilku godzin mój cpc spadł do okolicy 20 groszy, zaś przez brak atrakcyjnych ofert reklamowych ctr (ilość klików na x wyświetleń) zmniejszył się o połowę. Gdy tylko zobaczyłem mniejsze zarobki dostałem białej gorączki…
Co się stało?
Szczerze mówiąc na początku myślałem, że adsense znów robi jakieś testy, albo ilość reklam mu się wyczerpała. No dobrze. Chwilę pomyślałem, doszedłem do wniosku, że trudno – trzeba czekać. Aż tu nagle zobaczyłem inne serwisy – wszystko w porządku. Co jest grane? Czytam i czytam (na anglojęzycznych stronach) co to mogło być. Doczytałem! To SMART PRICING (po polsku inteligentna wycena). Co pisze o tym Google?
Funkcja inteligentnej wyceny Google ma na celu zwiększenie zaufania reklamodawcy do sieci AdSense[…]
[…]Jeśli nasz system ustali, że dane kliknięcie ma małe szanse na przyniesienie wyniku biznesowego, maksymalna stawka reklamodawcy zostanie obniżona.[…]
Więcej tu
Oczywiście, mogą też podnieść… Ale domyślam się, że częściej obniżają 😉
Co takiego było przyczyną?
Dziś gdy siedzę przed komputerem RPM podniósł się już o 1/3 od wyniku po spadku. Brakuje jeszcze kilku dni, aby statystyki wróciły do normy. Przynajmniej taką mam nadzieję. Oczywiście wyniki mogłyby być jeszcze niższe i ciągle utrzymywać się w trendzie spadkowym, ale dzięki szybkiej akcji ratunkowej efekty mojej pracy widać już dziś. To co zrobiłem, aby odwrócić efekt inteligentnej wyceny w Adsense przedstawię Ci w 3 punktach!
Masz CTR mniejszy od 0,8%? Zacznij myśleć co z tym zrobić!
Szczerze mówiąc na mojej niszowej stronie od jakiegoś czasu zwiększałem liczbę reklam w miejscach w których jej być nie powinno. Przez to mój CTR spadł grubo ponad 0,8%. Wiem, że podobny problem mają blogi, które mają stałą liczbę użytkowników. Jeśli zaliczasz się do blogerów, którzy mają CTR w okolicach 0,8% radziłbym zacząć myśleć co z tym zrobić. Ja postaram się w 3 krokach podpowiedzieć Ci co możesz zrobić, aby na dobre uniknąć inteligentnej wyceny oraz nagłych spadków w adsense.
Zmniejsz ilość reklam
Jeśli masz problem z niskim CTR, lub twój ruch pochodzi z portali społecznościowych – po pierwsze zmniejsz liczbę reklam! W tym przypadku postaraj się usunąć te o najniższym współczynniku CTR. To pozwoli Ci na podwyższenie ceny za jeden klik jak i zwiększy zaufanie w oczach google. Nie zawsze 3 reklamy są najlepszym wyjściem z sytuacji 😉
Dbaj o profil użytkowników
Dla Adsense najlepsi są klienci, którzy pochodzą z naturalnych wyników w wyszukiwarkach internetowych. Najlepiej, aby mieli oni ponad 18 lat i odwiedzali twoją stronę po raz pierwszy. Google nie lubi jednak osób z portali społecznościowych i stałych klientów strony www tutaj daje nam mniejsze zarobki z adsense. Pierwszym rozwiązaniem, które przychodzi mi teraz do głowy to tak zwane – subskrybuj naszego bloga, a w zamian za to nie wyświetlimy Ci już nigdy więcej reklam! Win – Win 😉 Oczywiście sposobów na zniwelowanie problemu słabego profilu użytkowników jest wiele.
Usuń reklamy ze słabej jakości podstron
Jeśli wiesz o tym, że gdzieś na swojej stronie masz mało angażujący tekst, na którym wyświetlają się 3 reklamy, zdejmij je natychmiastowo! Obiecuję Ci, że efekty będą widoczne od razu. Skąd to wiem? To właśnie przez to Google obciął mi zarobki. Kilka tygodni temu wstawiłem trzy reklamy na bardzo słabej jakości wpisy, gdzie miałem duży współczynnik wyjść, zaś średni czas spędzony na stronie wynosił mniej niż minutę (tych podstron było aż 60!). Tak więc jeśli wiesz o takich miejscach na swojej stronie zostaw tam maksymalnie 1 reklamę!
Biję brawa
Mimo iż straciłem sporo czasu na rozgryzienie tej zagadki, muszę przyznać, że Google dba o swoich reklamodawców. Skoro potrafią wybadać problem z konwersją na mojej stronie i dac mi czasowego „filtra” to… znają się na rzeczy 😉
Wniosek z tego taki – Jak masz projekt warty reklamowania to kupuj reklamy od Google. Hah! 😉